Misja. Otwarcie.
Jest inne życie. Zbudowaliśmy tutaj Misję. Porzuciliśmy nasze dotychczasowe przywiązania.
„Zawsze chciałam być Indianinem. To takie marzenie, które gdzieś się we mnie uchowało. Dziś poczułam się jak Indianin. Nie chciałam się w to wciągnąć, to przecież tak strasznie naiwne. Chciałam pozostać całkowicie z boku. Ale nie dało się, to było tak pociągające. I tak smutne zarazem. Bycie Indianinem. Wiesz, że skończy się smutno, ale od pewnego momentu chcesz być w tym do końca. Podczas ewakuacji z obozu Misji zgubiłam torbę. Całkowicie o niej zapomniałam. Nagle ktoś za mną biegnie i woła: Hej! Zostawiasz to? To była jedna z tych Indianek!”
Fot. Klaudyna Schubert